Pokemon Soul

~Twoja własna przygoda pokemon~


#1 2012-08-18 20:34:16

Dragnell

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-11
Posty: 35
Punktów :   

-Przygoda Johnnego-

Wrazz Buizel'em i towarzyszką wędrowałeś ku swojemu celowi- następnej sali. Lecz, nagle Sophie zapytała:
- Johnny, nie jesteś czasem głodny? Jak coś mam tu kanapki z szynką i pomidorem, albo z żółtym serem i szczypiorem. Chcesz jedną?- zapytała
Co prawda odczuwałeś już pewien głód, ale nie wiedziałeś czy należy marnować prowiant już na samym początku drogi. Widoki wielkich i pięknych gór i pustyń przyprawiały cię o dreszcze, a świeże powietrze, wymieszane z ekscytacją, w jeszcze pustym brzuchu dawało odczucie prawdziwej przygody. Wtem Buizel chwycił jedną z kanapek Sophie i zjadł ją w dwóch kęsach zaledwie w przeciągu chwili. Widać było, że był bardzo głodny, a do tego wycieńczony walką z Poochyenami. Słońce, które lekko niczym motyl padało na futro Buizela, czyniło go atrakcyjnym celem dla Corsoli, której łasica widocznie przypadła do gustu, ponieważ od pół godziny marszu, wpatrywała się w niego wpadając przez to na coraz to różniejsze przeszkody na drodze. Koleżanka kontynuowała:
- To jak? Chcesz te kanapki, czy nie?

Offline

 

#2 2012-08-18 20:50:01

Johnny

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-12
Posty: 10
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

Byłem bardzo szczęśliwy myśląc o tym, że niedawno rozpocząłem swoją podróż życia. Dzięki wspaniałemu pokemonami mogła przebiegać dobrze, a towarzystwo niedawno poznanej przyjaciółki sprawiało, że czułem się mniej osamotniony. Bądź co bądź, ale jednak poza nią byłbym sam, ale nie mogłem zapomnieć o Buizel'u:
- Nie, na razie dzięki. Nie jestem jeszcze zbytnio głodny. Może potem, ale ty Buizel jesteś głodny? Może zróbmy mały postój Sophie. Chciałbym dać Buizel'owi karmy. - podziękowałem Sophie za to, że chciała mnie poczęstować kanapkami i serdecznie uśmiechnąłem się do niej. Kiedy przystanęliśmy na krótką chwilę wyciągnąłem miskę i nasypałem od niej karmy dla pokemonów. Potem podałem ją Buizel'owi, aby się najadł i odzyskał siły. Kiedy już zabierał się do jedzenia pogłaskałem go po głowie i pochwaliłem za to, ze tak dobrze się spisał.

Offline

 

#3 2012-08-18 21:43:50

Dragnell

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-11
Posty: 35
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

Pokemon był tobie bardzo wdzięczny, ale to i tak nie powstrzymało go, od próby wejścia ci na plecy, która zakończyła się powodzeniem. Pokemon teraz siedział dumnie na twych plecach rozglądając się w koło. Ty właśnie zorientowałeś się, że skończyła ci się karma, gdyż Buizel wyjął z twej torby resztki karmy które zostały w paczce i gdy ty nie widziałeś skończył je jeść na twej głowie.
-No to mamy klops! Do najbliższego miasta 7 godzin drogi a ja mam tylko 8 kanapek na naszą czwórkę. Ale, nie ma co się gniewać na Buizela, najwyraźniej był głodny. - powiedziała Sophie, po czym pogłaskała łasicę po głowie a ten wesoło zamachał ogonem.
- No Stream, mam nadzieję, że to się nie powtórzy! - kontynuowała.
Stream, z aprobatą przytaknął i ruszyliście dalej, ku wielkim górom wokół których rozciągały się pustynie, a ciebie wciąż męczyło pytanie: Którą drogą pójść, górami czy piaszczystą kotliną?

Offline

 

#4 2012-08-18 22:05:37

Johnny

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-12
Posty: 10
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

- W sumie to Kotliną będzie łatwiej przejść i wygodniej, ale jest cała piaszczysta. Co jeśli złapie nas słońce i upał? Z drugiej strony górami ciężej się przeprawić, ale jednak wydaje mi się, że lepiej. No Stream nie będę cię tak nosił cały czas Ja wolę iść górami, a co wy na to? - z wyborem kierunku naszej dalszej drogi miałem mały problem, ale jednak postanowiłem iść górami. Stream na moich plecach nie był na razie takim ciężarem, ale nie wyobrażałem sobie nosić go przez całe góry. Jednak na dłuższą metę nie miałem oporów. Miałem nadzieje, że mój wybór okaże się dobry i nie uprzykrzy nam życia. Kiedy już wszystko było ustalone wyciągnąłem moje jajo i dokładnie mu się przyjrzałem nie chciałem, aby coś mu się stało, dlatego starannie się nim opiekowałem. Wiedziałem, że mój pokemon był zmęczony, ale pomyślałem, że gdybyśmy spotkali jakiegoś pokemona to udałoby się nam stoczyć z nim walkę i go złapać. Jako iż dopiero zaczęliśmy podróż to był mój największy cel.

Offline

 

#5 2012-08-21 19:58:55

Dragnell

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-11
Posty: 35
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

Po chwili rozglądania się dostrzegłeś małego Wurmple'a, który próbował wejść na drzewo. Spojrzał na ciebie i strzelił ci nicią prosto w twarz!
-Wurm, ple, ple!- powiedział
Wyglądało to jak wyzwanie do walki. Buizel, odsyskał siły i przyjął pozycję obronną. Emocje można było wyczuć w powietrzu. Wurmple, zeskoczył z połowy drzewa na którym był i stanął trzy metry od łasicy.
- Wuurrrr! -zaczął
Nagle na jego głową pojawiło się mnóstwo fioletowych szpilek.
- To trujące żądła!- wykrzyknęła przerażona Sophie
- Ple! - dokończył robak.
Już po chwili tysiące małych igiełek mknęło w kierunku Buizel'a, miałeś dosłownie chwilę na reakcję.

Offline

 

#6 2012-08-21 20:51:05

Johnny

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-12
Posty: 10
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

[Właściwie to jak działa i wygląda rozbryzg wody? No i ilu ataków można użyć?]
Kiedy zdjąłem sieć Wurmple'a z twarzy, spojrzałem rozwścieczony na pokemona. Gdyby to był każdy inny pokemon niedbałym mu już spokoju, ale był to robak, dlatego od razu zmieniłem swoje nastawienie.
- Stream, użyj Rozbryzgu wody i spróbuj się nim osłonić, a poza tym szybko strzel w żądła dwoma Bąbami  Dźwięku. - choć nie przychodziło mi nic do głowy co pomogło by się obronić mojemu Buizel'owi, to mogłem chociaż spróbować zniszczyć kilka kolców, ale nie chciałem dać pokemonowi robakowi za wygraną. I kiedy żądła już dotarły na ziemie znwou zwróciłem się do pokemona.
- Stream teraz użyj przeciwko robakowi Warkotu, a następnie zaatakuj go dwa razy Bąbą Dźwięku. - liczyłem, że mój Buizel pokaże robakowi naszą siłę.

Offline

 

#7 2012-08-22 16:42:24

Dragnell

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-11
Posty: 35
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

Rozbryzg wody to tak jakbyś wszędzie wężem ogrodowym dookoła napsikał Buziel, wystrzeliwuje z siebie mnóstwo wody naraz dookoła i przeciwnik zaczyna się ślizgać a Buizel ma przewagę. A ataków możesz używać ile chcesz, ale zważ na to, że trudniej będzie wykonać pokemonowi kombo z 7-dmioma atakami niż z trzema.

______________


Bomba dźwięku zniszczyła połowę żądeł i zmieniła kierunek części z tych które pozostały, tym oto sposobem, Stream'a trafiło tylko dziesięć żądeł, które zadały mu 7 DP( Damage Points= Punktów Obrażeń=Obrażeń).
Stream: 93 HP
Wurmple: 100 HP
Wurmple, odleciał kawałek do tyłu, a mokra nawierzchnia jeszcze zwiększyła dystans, na jaki został odepchnięty, ale, nie doznał żadnych obrażeń. Wtem, wystrzelił sieć prosto na drzewo i użył siły odśrodkowej, aby na mokrej nawierzchni rozkręcić się dookoła drzewa i puścić się aby po chwili cię uderzyć.
Łup! Rozpędzony robak uderzył łasicę w brzuch powalając go na ziemię, ale zadał obrażenia i samemu sobie.
Stream: 72 HP
Wurmple: 86 HP
Buizel wstał otrząsnął się i spojrzał za siebie, na leżącego przeciwnika. Gdy obaj wstali, znów zmierzyli się wzrokiem.
- Bui, zel, bui! - powiedział Stream.
Znaczyło to tyle co "Co mam teraz robić?". Pokemon zwarty i gotowy czekał na twoje rozkazy.

Offline

 

#8 2012-08-22 17:23:08

Johnny

http://i41.tinypic.com/hx7mmg.png

Zarejestrowany: 2012-08-12
Posty: 10
Punktów :   

Re: -Przygoda Johnnego-

- Dobra Stream, teraz użyj Warkotu. A potem pędź do niego i spróbuj zmniejszyć dystans między wami. Kiedy będziesz już bliżej to zaatakuj go trzy razy Bombą Dźwięku. Zrozumiałeś? To do dzieła. Rozprawmy się z nim. - wydałem komendy łasicy.
Nasza walka nie szła tak źle, choć Stream był słabszy od pokemona robaka, to jednak wierzyłem w niego i w to, że razem wygramy. Wurmple jest świetnym pokemonem, złapanie go byłoby dobrym krokiem naprzód w mojej karierze trenera pokemonów, dodatkowo ten pokemon należał do moich ulubionych, ale z drugiej strony miał niezły charakter, że bez powodu strzelił mi w twarz siecią. Ale wszystko jeszcze zależało od wyniku pojedynku.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wrestlingpbfgame.pun.pl www.shinnobiword.pun.pl www.politologia1gc.pun.pl www.pornoliuszeyt2.pun.pl www.tir-sim.pun.pl